O Harrym Potterze i Hogwarcie
   
 
  S:T:M
A abrakadabra - żałosny mugolski odpowiednik zaklęcia. Mugole uważają, że tak właśnie wyglądają czary. To najlepiej dowodzi ich ograniczonej inteligencji oraz zamkniętym horyzontom. To słowo nie przypomina prawdziwego zaklęcia pod żadnym względem. No, może brzmi trochę podobnie do jednego z zaklęć niewybaczalnych, ale z pewnością nigdy nie zadziała (zapewniam). aparat (fotograficzny) - mugolskie urządzenie używane także przez czarodziejów. Za jego pomocą robi się zdjęcia. Wywołane w sposób normalny, przedstawiają nieruchome obrazki. Aby się ruszały, trzeba wywoływać je w specjalnej substancji. Oto przepis: trzeba zmieszać ze sobą 1/3 uncji sproszkowanego pancerzyka kalmara twardosza, 200 mililitrów wywaru z przypochlebnika czarnego, dwa rozgniecione pająki i 3 krople eliksiru małodymnego. Życzę udanych zdjęć. autobus - względnie autokar, to taki duży samochód. Mieści się w nim sporo ludzi. O ile autobusami przemieszczają się na krótkich dystansach, zwykle po mieście, o tyle autokarów używają raczej do szkolnych wycieczek, po których owe autokary prezentują sobą stan godny pożałowania (patrz: wycieczka szkolna). B banknot - papierowy odpowiednik monety, zwykle o większym nominale. Czarodzieje nie używają banknotów, prawdopodobnie dlatego, że zbyt łatwo ulegają one spłonięciu, gdy przypadkowo wyczarujemy sobie w kieszeni garstkę płomyków. Banknoty po prostu nie sprawdzają się jako środek płatniczy czarodziejów, no i nie są tak ładne jak galeony, sykle i knuty. C chemia - mugolska dziedzina nauki. Można ją porównać z Eliksirami, ale chemia do pięt im nie sięga. Mugole najwyraźniej nie mają co robić i wymyślają strasznie skomplikowane nazwy różnych pierwiastków chemicznych (jak oni to nazywają). Na lekcjach tegoż przedmiotu uczniowie czasem obserwują prymitywne doświadczenia, z których nic nie wynika. Przynajmniej w młodszych klasach chemia nie ma zbytniego sensu, lekcje Eliksirów są o niebo ciekawsze (a już w szczególności w naszej szkole). D discman - odtwarzacz płyt CD (takie srebrne kółka z nagraną muzyką z dziurką w środku), zwykle ma ją mugolska młodzież, słucha muzyki na lekcjach nie słuchając przy tym nauczycieli. Niezwykle przydatne na nudnych, monotonnych lekcjach o rzeczach które już wiedzą - mogą sobie słuchać muzyki, a jak nauczyciel ich o coś zapyta, to odpowiadają i daje im spokój. długopis - mugolski przedmiot zastępujący pióro. Jest on niezwykle skomplikowany, żeby go uruchomić wcale nie macza się go w atramencie (grozi to zepsuciem długopisu, sprawdzałam). Trzeba zazwyczaj nacisnąć takie coś, co wystaje na końcu. Czego to ci mugole nie wymyślą... Jest on mało wydajny. Chociaż słyszałam, że podobno jak przestaje pisać, to trzeba zmienić wkład. Obejrzałam długopis dokładnie i za chorobę nie wiem, gdzie ten wkład jest. Dlatego ja tam wyrzucam długopis, jak przestaje pisać. Może to mało oszczędne, ale za to nie trzeba się użerać. E ekierka - przyrząd do... Bóg jeden wie czego. Jeżeli ktoś posiada wiadomości, do czego konkretnie mugole używają tego dziwnego przedmiotu, proszony jest o zawiadomienie mnie o tym. F farba - substancja gęsta lub rzadka, posiadająca kolor, używania do malowania pędzlem (patrz: pędzel) lub w inny sposób. Tzw. skate'ci (patrz: skate) używają fabr w spray'u. farmaceuta - znaczy tyle co aptekarz. Istnieje jak najmniej prawdziwe mugolskie powiedzenie: "aptekarz też lekarz". Wszyscy aptekarze uważają się za wszystkowiedzących i, co gorsza, próbują to udowadniać. Rezultaty tego są zazwyczaj żałosne. Często kupujący leki są przez nich wykorzystywani umysłowo, aptekarz bowiem, który nie ma co robić, najczęściej raczy ich wykładem o właśnie sprzedanym specyfiku. (patrz: lek) fizyka - następna mugolska nauka. Z tego co się dowiedziałam, zajmuje się ona dokładnie tym, co my, tylko że ona to bada, a my to tworzymy. Zacofanie nie ominęło jednak także i jej, ponieważ w swych obliczeniach nie uwzględniają np. lewitacji. To już nawet nie jest błąd, to jest wielbłąd. G grosz - mugolska moneta o najmniejszym nominale. Patrząc na niego można odnieść mylne wrażenie, że wykonany jest ze złota. Ostrzegam: nie dajcie się zwieść, to tylko tani metal. Za grosz nic nie można kupić. Istnieje mugolskie powiedzenie: "ani za grosz..." (w miejsce kropek wstawiane są różne wyrazy), co oznacza kompletny brak czegoś (najczęściej rozumu). H hamak - to jakaś siatka rozwieszona najczęściej pomiędzy drzewami. Zazwyczaj po prostu sobie wisi, ale czasem zdarza się, że jakiś mugol na niej usiądzie albo się położy. Wykorzystują go chyba tylko z powodu tego, że nie potrafią lewitować w powietrzu. Jakby nie można było położyć się na trawie. Ale może oni muszą mieć nawiew od dołu? Trzeba tą sprawę skierować do Wydziału Badania Mugolskiej Fizjonomii... I inteligencja - pojęcie czysto teoretyczne. Mugole utrzymują, że mają jej wiele, ale gdyby tak było naprawdę, to czy byliby tacy, jacy są? Urządzają sobie testy sprawdzające ich "iloraz inteligencji". W przypadku mugoli jest to cecha wyjątkowo rzadka. Inaczej sprawa się ma z czarodziejami, tu już bywa różnie. J jasnowidz - mugol twierdzący, że zna przyszłość. Jest to oczywista bzdura, ponieważ przyszłości nie zna nikt, nawet najbardziej wykwalifikowani wróżbici. Przyszłości po prostu nie da się jednoznacznie przewidzieć. Czasami jasnowidz święcie wierzy w swój "dar", a czasem tylko udaje, żeby zgarnąć trochę pieniędzy. Częściej jest w użytku druga opcja, ponieważ trzeba mieć już naprawdę nierówno pod sufitem, żeby wierzyć w swój dar przewidywania przyszłości. K kocioł - z pewnością wszyscy wiedzą, co to jest oraz do czego służy kocioł. Niemniej jednak mugole mają niezwykle zacofane pojęcie na ten temat. Według nich, kotłów używają głównie ludy koczownicze, ludożercze, które kotłów potrzebują do odpowiedniego przyrządzenia potrawy. Mugole mają mgliste pojęcie o tym, że czarownice również użytkują te jakże pożyteczne naczynia, ale sądzą, że do celów sporządzania tajemniczych mikstur, którymi sieją postrach wśród bardziej zabobonnych przedstawicieli tegoż gatunku. L lek - coś, o można kupić w aptece lub na stacji benzynowej (częściej w tym drugim miejscu). Mugole nie potrafią przyrządzić odpowiedniego eliksiru, dlatego faszerują się lekami, które czasem pomagają, a czasem szkodzą (to taka loteryjka). Na stacji benzynowej można zakupić leki tzw. "bez recepty". Działają one często lepiej niż te "na receptę". listonosz - to taka mugolska sowa, lecz jest nią człowiek, w 99,(9)% przypadkach - mugol. Chodzą albo w granatowych/niebieskich wdziankach, lub jak normalni, pospolici mugole. Zwykle nie lubią ich psy, szczekają (psy) na ich widok. Między innymi dlatego listonosz to bardzo niebezpieczny zawód. Niechęć psów do tychże mugoli nasuwa pewne spostrzeżenia: albo te zwierzęta nie lubią niebieskiego koloru, albo wszyscy listonosze (nie wiedzieć czemu) używają takich samym perfum. M magia - według mugoli coś, co nie istnieje. Uważają, że jest wyłącznie w bajkach i z tego bierze się taki wieśniacki stosunek do magii. Większość nienawracalnych mugoli najchętniej spaliłaby czarodziejów na stosie. Jest to o tyle niedorzeczne, że czarodzieje absolutnie nic sobie z tego nie robią, ponieważ po prostu zamrażają płomienie. matematyka - kolejna mugolska dziedzina wiedzy. Na czym dokładnie polega, nie jest jeszcze ustalone, wiadomo natomiast, że mugole piszą na kartkach rozmaite cyferki, wpatrując się w nie jak sroka w gnat i, prawdopodobnie, tak jak my nic z tego nie rozumiejąc. Zdarzają się jednak wyjątki, które po chwili wlepiania wzroku w zapisaną kartkę, dopisują do niej nowe cyferki oraz inne znaczki, w celach bardzo zagadkowych. N normalność - to cecha wyróżniająca mugoli (oni tak uważają). Wszyscy którzy są według nich "nienormalni" nie pasują do ich świata i zasługują na potępienie. Normalność to cecha dyskusyjna, ponieważ dla każdego kto inny jest "normalny", a kto inny nie. Jak wiemy, to właśnie oni są jacyś dziwni, tak bardzo nie chcą pojąć niektórych rzeczy. Według mugoli normalność to najważniejsza cecha człowieka. Jeżeli chcesz wiedzieć, czy jesteś normalny, wypełnij ankietę na stronie Cetrum Mugoli (gwarantuję, że według nich nie będziesz normalny, bo przecież jesteś czarodziejem, a może nie jesteś?). O odkurzacz - mugolskie urządzenie do sprzątania. Zasady działania tego wynalazku są aktualnie badane przez naszych specjalistów z Departamentu Budowy Urządzeń Mugolskich. Niektóre czarownice używają odkurzaczy jako środków lokomocji (zamiennie z miotłami). Są one jednak wybitnie nieprzystosowane do pełnienia tej roli, ponieważ mają nieopływowy kształt, który utrudnia rozwijanie większych prędkości. Nie zalecam próbowania latania na odkurzaczu niedoświadczonym czarownicom. Ciekawostka: długa, cienka rzecz wystająca zazwyczaj z tyłu urządzenia to kabel. Bardzo przeszkadza on w poruszaniu się w powietrzu. Żeby móc w ogóle polecieć na odkurzaczu (czego nie zalecam) trzeba użyć na nim zaklęcia "Flyrenterellus", które jest niezwykle trudne do opanowania. Uwaga: odkurzacze zwykle są oporne i nie dają się zaczarować bez walki. Do latania w żadnym wypadku nie nadają się odkurzacze piorące. P pędzel - przedmiot wykonany zazwyczaj z drewna, podobny do różdżki, ale cieńszy i zakończony włoskami. Służy do malowania farbami (patrz: farba) po różnych powierzchniach. Najczęściej mugole używają go do wykonywania wszelkiego rodzaju bohomazów. Zdarzają się jednak (niestety wyjątkowo rzadko) utalentowani mugole, którzy twórzą za pomocą pędzla prawdziwe arcydzieła. poczta - mugolski odpowiednik naszej sowiej poczty, jednak jest ona dość znacznie wolniejsza i mogą wyniknąć z tego pewne nieporozumienia. W dodatku na listy trzeba naklejać tzw. znaczki, w jakiej ilości - nie wiadomo, tym bardziej, że znaczki różnią się między sobą. To dowodzi, że mugole uwielbiają komplikować sobie życie. R reanimacja - nie ma nic wspólnego z bajką animowaną. Reanimacja to termin lekarski, bardzo niezrozumiały (jak wszystkie terminy lekarskie). Dlatego nasi specjaliści z wydziału Mugolskich Dziwolągów wciąż badają jego znaczenie. S sąd - taki spory budynek. Dużo jest w środku takich sporych sal. Czasami chodzą tamtędy tacy mugole ubrani w fajne ubranka w biało-czarne paski. Inni siedzą z takimi czaderskimi peruczkami. Niektórzy to nawet noszą szaty, tylko je nazywają inaczej: toga. Ogólnie sąd to jest bardzo fajne miejsce, można sobie posiedzieć, posłuchać tego, co gadają, popatrzeć na tych w fajnych ubrankach. I, co najważniejsze, nie trzeba za to płacić. Polecam jako rozrywkę w czasie wakacji. skate - przedstawiciel wyodrębnionego gatunku mugoli. Noszą oni szerokie spodnie z krokiem w kolanach oraz bluzy w rozmiarze XXXXL. Niektórzy używają spray'ów do wykonywania tzw. graffitti i są bardzo przywiązani do swoich spray'ów. Skate'ci są przedmiotem uwielbienia wielu mugolek i nielicznych czarodziejek. szafa - znane jest tylko jedno (użyteczne) zastosowanie, mianowicie chowanie do nich ubrań. Szafa to odpowiednik naszego kufra, całkowicie nieprzenośna. Z pewnością młodzi mugole znają jeszcze wiele zastosowań tego prostokątnego lub kwadratowego mebla, np. wpychanie tam śmieci, aby po dwóch latach znaleźli je rodzice. szampon - substancja o konsystencji gęstego eliksiru, służąca do mycia włosów, niezwykle przydatna kobietom, ale mugole płci odmiennej też nie powinni nią gardzić. Niektóre czarodziejki stosują ten specyfik i bardzo go sobie chwalą. Jest dużo przyjemniejszy niż eliksir "Burza Mózgu" oraz ma przyjemny zapach (przynajmniej większość). Oto przepis, jak ze zwykłego mugolskiego szamponu (obojętnie jakiego) zrobić szampon o właściwościach magicznych: do szamponu dodajemy 7 oczek żuczka, 1 zmieloną łuskę krokodyla toskańskiego (bardzo rzadki gatunek) oraz 5 kropelek wywaru z miłorzębu nerwowego (można znaleźć w każdym większym lesie). Uzyskujemy szampon "Esencja Irysa", który nadaje się do wszystkich rodzajów włosów (nawet do baaaardzo tłustych). T telefon komórkowy - przez niektórych zwany jednokomórkowcem. Zastosowanie nie do końca znane, lecz po dłuższej obserwacji dowiedzieliśmy się, że: telefon pika jakąś nieznośną melodyjkę. Mugol bierze ją, naciska jakiś przycisk i przykłada ją do ucha, po czym gada coś sam do siebie. Po jakimś czasie odrywa telefon od ucha, naciska przycisk i chowa ją do kieszeni/torebki/plecaka* (* niepotrzebne skreślić). Niestety, nic więcej o tym czymś nie wiadomo. Nasi specjaliści przygotowują się do wykonania szeregu doświadczeń na tym urządzeniu. Badania w toku. U uprawomocnienie - Hessus, słyszał ktoś kiedyś takie słowo? Ja słyszałam w takim budynku, który oni nazywają sądem (patrz: sąd). Tylko co to znaczy? Może to ma coś wspólnego z prawem? A może z uprawą? Jeden z naszych szpiegów siedzi tam na tej sali i słucha, może w końcu się dowie. W walkman - odtwarzacz kaset magnetofonowych (takie trójwymiarowe kwadraciki z nagraną muzyką). Pod względem użytku jest bardzo podobny do discmana (patrz: discman), z tym że jest bardziej rozpowszechniony, ze względu na cenę (wiadomość z pierwszej ręki). warsztat - miejsce, w którym się naprawia najczęściej samochody. Siedzi tam sobie paru facetów i czekają, aż jakiś mugol przyjedzie do nich z tym swoim samochodem. Jak im go zostawi, to się cieszą. Zapalają papieroska, zdejmują koła, pompują opony, wyklepują różne części. Czasami, o zgrozo, rozkładają nieszczęsny pojazd na części, a zdarza się także, że nie umieją go potem złożyć z powrotem (ze zgrozy nie czuję, kiedy rymuję). wycieczka szkolna - można ją określić jednym słowem: armaggedon. Może jeszcze ewentualnie apokalipsa. Przypomina to inwazję mugoli w wieku szkolnym na miejsce przeznaczenia. Zwykle do przemieszczania się używają w takich wypadkach autokarów (patrz: autobus). Te pojazdy w rzadkich wypadkach wychodzą z tego w całości, częściej raczej odwożą je do warsztatu w niewielkich kawałkach (patrz: warsztat). Z zacofanie - charakterystyczne dla wszystkiego, co mugolskie. Polega zwykle na tym, że oni teraz używają tego, co my używaliśmy dobre pół wieku temu, a w dodatku używają tego całkowicie inaczej niż my. Np. taka miotła. Kto wynalazł miotłę? Na pewno nie mugol. A jak oni jej używają? Do zamiatania. Co prawda w dzisiejszych czasach miotła wychodzi już z użytku, no ale jednak mimo wszystko...
 
Harry Potter
 
I Tom Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Harry Potter
 
II Tom Harry Potter i Komnata Tajemnic
Harry Potter
 
III Tom Harry Potter i Więzień Askabanu
Harry Potter
 
IV Tom Harry Potter i Czara Ognia
 
Odwiedzało mnie już 4700 odwiedzającyTutaj na mojej stroonie ponieważ była super :P
No cóż to na tyle Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja