Tiara Przydziału została ustanowiona jako jedyna zgodna z prawem wyrocznia wybierająca uczniów do ich domów przez Rominę Verd. Oto wyciąg z Kodeksu Czarodziejów i Czarownic dotyczący Tiary: Każda szkoła ma obowiązek i prawo do posiadania tylko jednej Tiary Przydziału. Tiara może być używana tylko i wyłącznie podczas ceremonii przydziału uczniów do domów (tj. 3 września każdego roku). Na każdej Tiarze spoczywa niezdejmowalna pieczęć która - jeśli tiarze ktoś będzie groził - poinformuje o tym Ministerstwo Magii. Każdego roku w okresie wakacyjnym (czyli od 1 lipca do 31 sierpnia) dyrektorzy szkół mająobowiązek dostarczyć Tiary do Ministerstwa Magii w celu ich przeglądu. Jeżeli dyrektor (lub w przypadku niemożności dotarcia dyrektora jego zastępca) nie zjawi się na czas, Tiara zostaje unieważniona. W takim przypadku należy zgłosić się listownie do Ministerstwa Magii, a w miesiącu wrześniu do szkoły przyjedzie delegat z nową Tiarą. Kara za nie zgłoszenie się dyrektora z Tiarą Przydziału w wyznaczonym okresie wynosi 15 000 sykli które zostają przekazane na cele charytatywne. Jeśli dyrektor nie zgłosi się do Ministerstwa Magii nawet listownie, szkołę przejmuje wybrany przez Ministerstwo Magii dyrektor lub zastępca dyrektora tejże szkoły (o tym decyduje komisja). I. Może nie jestem śliczna, Może i łach ze mnie stary, Lecz choćbyś świat przeszukał, Tak mądrej nie znajdziesz tiary Możecie mieć meloniki, Możecie nosić panamy, Lecz jam jest Tiara Losu, Co jeszcz nie jest zbadany Chocbyś swą głowę schował, Pod pachę albo w piasek, I tak poznam kim jesteś, Bo dla mnie nie ma masek. Śmiało dzielna młodzierzy, Na głowy mnie wkładajcie, A ja wam zaraz powiem, Gdzie odtąd zamieszkacie. Może w Gryffindorze, Gdzie kwitnie męstwa cnota, Gdzie króluje odwaga I do wyczynów ochota. A może w Hufflepufie, Gdzie sami prawi mieszkają, Gdzie wierni i sprawiedliwi Hogwarta szkoły są chwałą. A może w Rawenclawie Zamieszkać wam wypadnie Tam płonie lampa wiedzy, Tam mędrcem będziesz snadnie. A jeśli chcecie zdobyć Druchów wiernych i szczawnych To czeka was Slytherin, Gdzie kpią sobie z Mugoli Więc bez lęku, do dzieła! Na głowy mnie wkładajcie, Jam jest Myślaca Tiara, Los wam wyznaczę na starcie! II. Tysiąc lub więcej lat temu, Tuż po tym jak uszyl mnie krawiec, Żyło raz czworo czarodziejów, Niezrównanych w magii i sławie. Śmiały Gryffindor z wrzosowisk, Piękna Ravenclaw z górskich hal, Przebiegły Slytherin z trzęsawisk, Słodka Hufflepuff z dolin dna. Jedno wielkie dzielili marzenie, Jedną nadzieję, śmiały plan: Wychować nowe pokolenie, Czarodziejów potężny klan. Takie są początki Hogwartu, Tak powstał każdy dom, Bo każdy z magów upartych Zapragną mieć własny tron. Każdy inną wartość ceni, Każdy inną zdolność chętnie krzewi, I chce jej zbudować trwały dom. Gryffindor prawość wysławia, Odwagę ceni i uczciwość, Ravenclaw do sprytu namawia, Za pierwszą z cnót uznaje bystrość. Hufflepuff ma w pogardzie leni I nagradza tylko pracowitych. A przebiegły jak wąż Slytherin Wspiera żądnych władzy i ambitnych. Póki żyją mogą łatwo wybierać Faworytów, nadzieje, talenty, Lecz co poczną, gdy przyjdzie umierać, Jak przełamać śmierci krąg zaklęty? Jak każdą z cnót nadal krzewić? Jak dla każdej zachować tron? Jak nowych uczniów podzielić, By każdy odnalazł zspólny dom? To Gryffindor wpada na sposób: Zdejmuje swą tiarę - czyli mnie, A każda z tych czterech osób Cząstkę marzeń swych we mnie tchnie. Więc teraz ja was wybieram, Ja serca i mózgi przesiewam, Każdemu dom przydzielam I talentów rozwój zapewniam. Więc śmiało, młodzieży, bez trwogi, Na uszy mnie wciągaj i czekaj, Ja domu wyznaczę wam progi, A nigdy z wyborem nie zwlekam. Nie mylę się też i nie waham, Bo nikt nigdy mnie nie oszukał, Gdzie kto ma przydział, powiem, Niech każde z was mnie wysłucha.